O mnie

Moje zdjęcie
Prywatnie jestem zapalonym fotografem, uwielbiam modę i muzykę, mam świra na punkcie mojego żółtego składaka i małego puszystego maltańczyka, nadużywam internetu, jestem uzależniona od chupa-chupsów i kupuję więcej książek niż jestem w stanie przeczytać.

wtorek, 10 maja 2011

ROZMYŚLANIA

Dzień jak co dzień. 6.20 - słyszysz budzik, zawsze ten sam dźwięk.
Otwierasz oczy, śniąc na jawie.
Widzisz to samo co wczoraj, przedwczoraj, 3 dni temu...
Biały, pusty sufit, co dzień taki sam.
Podnosząc się myślisz o niczym i wszystkim.
Ta pustka, która Cię wypełnia.
Wiesz, że musisz, zatem wstajesz i idziesz...
Prawie jak maszyna.
W telewizji znów te szare realia, wyimaginowana rzeczywistość.
Wierzysz nie wierząc.
Wkładasz słuchawki do uszu.
Puszczasz te same kawałki co zwykle.
Otwierasz drzwi i ..?
.. i znów ten sam widok, idziesz bo wiesz, że inaczej nie można.
Przemierzając świat, patrząc pod nogi nie zauważając życia otaczającego Cię.
Tego które było piękne.
Tego które zanika...
Tego definitywnie dążącego do nicości.
Nie zauważając piękna, błękitu, esencji kolorów.
Widzisz ludzi, ciągle te same twarze..
Jak co dzień idziesz nie jednokrotnie przemierzaną drogą..
Wszystko jest takie same.
Dzień jak co dzień, identyczny jak poprzedni..
Bezruch, w miejscu wszystko stanęło już dawno.

Siedzisz w szkole, spotykasz tych dzięki, którym czujesz, że żyjesz.
Wiesz, że bez nich to nie to samo.
Dzięki nim na znudzonej twarzy pojawia się uśmiech.
Lepsi niż największa suma pieniężna.
- Przyjaciele. Jeden z priorytetów..

Dzień mija szybko, znów znana Ci droga.
Później możesz robić co chcesz, ale wybór i tak ograniczony..
Cóż za wybór skoro wiesz, że znów zasiądziesz przed szklanym pudłem, lub się położysz, czyli w sumie wybór niewielki..
Czas płynie i płynie.
Nie zatrzymasz go, ponieważ go nie ma.
Rzecz względna jak wszystko inne.
Idziesz spać, zastanawiasz się nad życiem i dochodzisz do wniosku, że to wszystko jest zbyt skomplikowane, bo przecież skoro "uczeni" nie wiedzą, to dlaczego Ty miałbyś wiedzieć?
Lepiej uznać, że problemu nie ma niżeli stanąć mu na wspak.
Zasypiasz i jesteś w innym świecie.
- Świecie bajkowych snów tego co było wspomnień, masy obrazów, zdarzeń.
Nagle ten świat się wali i znów słyszysz budzik..
I od nowa bajka się kręci...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz